Czytelnicze podsumowanie września!


Co przeczytałam we wrześniu:
  • "Illuminae" Amie Kaufman i Jay Kristoff ★★★★★★★✰✰✰
  • "Dziwna i Taki jeden" Meagan Brothers ★★★★★★★★
  • "Królestwo Kanciarzy" Leigh Bardugo ★★★★★★★
  • "Przebudzenie króla" Maggie Stiefvater ★★★★★★✰✰✰
  • "Bez serca" Marissa Meyer ★★★★★★★
  • "Moja Lady Jane" Cynthia Hand, Brodi Ashton i Jodi Meadows ( nad oceną tej książki muszę się jeszcze zastanowić :D)


Najlepsza książka tego miesiąca:

  "Królestwo Kanciarzy" zostało nie tylko najlepsza książką tego miesiąca, ale także jedną z najlepszych książek, jakie przeczytałam w tym roku. Jest niesamowita! I jeśli ktokolwiek z Was się jeszcze waha, aby sięgnąć po duologię Bardugo, teraz jest najlepszy moment, żeby to zrobić. Nie zawiedziecie się, przysięgam! Nie będę wiele zdradzać z fabuły, gdyż jest to druga część serii, ale jeśli ktoś czytał już "Szóstkę wron" to możecie mi zaufać, że "Królestwo kanciarzy" jest jeszcze lepsze!







Największe zaskoczenie tego miesiąca:

  "Dziwna i Taki jeden" to dla mnie niesamowite zaskoczenie w całkowicie pozytywnym tego słowa znaczeniu. Nie spodziewałam się, że ta książka aż tak mi się spodoba! A jest naprawdę genialna. Na moim blogu możecie znaleźć recenzję tej książki (kliknij mnie), gdzie mówię trochę bardziej szczegółowo o tej książce, jednak to, co musicie wiedzieć teraz to to, że dostałam od tej książki wszystko, czego pragnęłam. Poruszyła tak wiele ważnych dla mnie tematów i dała im właściwą reprezentację. Ogromnie polecam!






Najgorsza książka tego miesiąca:

  Może nie najgorsza książka, jednak największe rozczarowanie. "Przebudzenie króla" całkowicie mnie zawiodło, ponieważ liczyłam na tak wiele od tej książki. Moje głębsze przemyślenia na temat tej książki i to jaki mętlik pozostawiła w mojej głowie możecie zobaczyć w recenzji "Przebudzenia króla" na tym blogu (kliknij mnie). To, co zawiodło mnie najbardziej w tej książce to jej zakończenie - jedno z najgorszych, jakie czytałam, chociaż i tak było dobre pod pewnym względem AAAAGH, nie wiem co myśleć.







Porzucone w tym miesiącu książki:

  Przeczytałam dokładnie 82 strony "Tysiąc odłamków ciebie" i poddałam się. Nie trafiła ta książka do mnie kompletnie. Styl pisania autorki jest bardzo drętwy, a sama historia nie wciągnęła mnie ani trochę i nie widziałam sensu tracenia na nią czasu. Jeśli jednak uważacie, że warto dać drugą szansę tej książce, bo może później robi się naprawdę dobra, to dajcie mi znać!





Teraz czytam:

  CZYTAM "WŁADCĘ CIENI" CASSANDRY CLARE!!!!! Jestem tak podekscytowana, że nie mogę usiedzieć w miejscu. Czekałam na tę książkę tak długo! I nareszcie mam ją w swoich rękach i po prostu wiem, że zawładnie moim sercem i po przeczytaniu jej nie będę mogła się pozbierać, ale nie obchodzi mnie to - chcę tego. Cassie, co ty ze mną robisz? 




Jak minął Wam wrzesień? :) 


 

6 komentarzy:

  1. Ja "Tysiąc odłamków ciebie" doczytałam, ale nie było warto ;P Bardo słaba książka. Za sobą mam również "Królestwo kanciarzy" oraz "Illuminae" i obie mi się podobały, chociaż ta druga minimalnie bardziej.
    Pozdrawiam serdecznie!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A więc utwierdziłaś mnie w przekonaniu, aby pozostawić tę książkę nieprzeczytaną xd

      Usuń
  2. Wszystkie przeczytane przez Ciebie książki, poza "Dziwną", są u mnie na liście i czekają aż je przeczytam :)

    Pozdrawiam,
    www.ksiazkowapasja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Żadnej z wyżej wymienionych książek jeszcze nie czytałam, ale niemalże wszystkie są na mojej liście do przeczytania:) Najbardziej ciekawi mnie "Szóstka wron" i jej kontynuacja, czyli "Królestwo kanciarzy", a także "Bez serca" czy "Moja Lady Jane" :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Czytanie z Księżycem , Blogger