"Dziwna i Taki jeden" Meagan Brothers
TYTUŁ: "DZIWNA I TAKI JEDEN"
AUTOR: MEAGAN BROTHERS
WYDAWNICTWO: YA!
DATA WYDANIA: 30 SIERPNIA 2017
LICZBA STRON: 352
MOJA OCENA: ★★★★★★★★★✰
Lula i Rory, dwójka nastolatków z małego miasta Hawthorne w Karolinie Północnej, są przyjaciółmi od lat. Obydwoje borykają się z trudną sytuacją rodzinną, co zbliża ich do siebie. Mają OBSESJĘ na punkcie Z Archiwum X - cytowanie całych odcinków przychodzi im z niezmierną łatwością. Ich losy przedstawione zostały w dwóch częściach. Pierwsza część z perspektywy Rory'ego opowiada o wszystkich wydarzeniach aż do ucieczki Luli, druga pozwala Luli wytłumaczyć się ze wszystkich swoich działań od czasu ucieczki.
Nie lubię Sci-fi i nigdy nie widziałam ani jednego odcinka Z Archiwum X. Dla fanów wcześniej wspomnianych rzeczy czytanie tej książki mogłoby być niesamowitą gratką. Jeśli chodzi o mnie, nie mogłoby mnie to mniej obchodzić. A jednak mogłabym wiecznie czytać o fascynacji i rozważaniach nad tym serialem Luli i Rory'ego. Wszystko dlatego, że autorka przedstawia to w tak przyjemnym w odbiorze sposobie pisania. Nie jest pretensjonalna. Nie próbuje popisać się wiedzą. Sprawia, że naprawdę potrafiłam utożsamić się z głównymi bohaterami jako fangirl. Mogłam poczuć połączenie z Rory'm, który podczas złych dni ogląda "Rozważną i Romantyczną", a mówiąc o swoim związku, przyznaje, że chciałby romansu niczym z książki Jane Austen. Mogłam się utożsamić z Lulą dzięki jej absolutnej miłości do Aragorna z "Władcy Pierścieni" i dzięki temu, jak woli uciekać do fikcyjnego świata niż zmierzyć się z tym realnym.
"No dobrze, może i lubię uciekać w popkulturę. Wolę kibicować grupie elfów i czarodziejów ratujących Śródziemie przed siłami zła, niż oglądać na przykład Randkę w ciemno albo patrzeć, jak jakaś gospodyni domowa wstrzykuje sobie w usta tłuszcz z własnego tyłka."
Z biegiem historii odkrywamy coraz to głębsze warstwy ich przyjaźni. Jeszcze zanim możemy czytać o tej historii z perspektywy Luli, dowiadujemy się co tak naprawdę szuka w przyjaźni z Rory'm.
" - Sądziłam, że jeśli nawet nie możemy być... to przynajmniej jedziemy na tym samym wózku, Rory.- To znaczy?- Że oboje... jesteśmy samotni. - Jej głos był niewiele głośniejszy od szeptu. "
Lula czuła się samotna i właśnie dlatego tak bardzo trzymała się przyjaźni z Rory'm. Nawet jeśli nie mogła go mieć "tak jak chciała", jego przyjaźń była dla niej oparciem w samotności. Wszystko do czasu aż wyszło na jaw, że Rory ma romans ze swoim o wiele starszym szefem Andy'm. Lula ucieka. Rory dopiero tracąc Lulę, uświadamia sobie, jak bardzo jej potrzebuje i jak bardzo był skupiony na sobie.
"Nie mogłem - nie chciałem - uwierzyć, że Lula zniknęła, być może na zawsze. Na zawsze nie wchodziło w rachubę. Na zawsze obmywało mnie jak potężna fala, burząc moją równowagę i poczucie kierunku, pozostawiając mnie w pustce."
Sięgając po tę książkę, spodziewałam się lekkiej opowieści o nastolatkach, którzy nie do końca wiedzą, czego chcą od życia. Dostałam jednak przepiękną powieść podejmującą tak wiele niezmiernie istotnych współcześnie tematów. Przeczytałam tę książkę w jeden dzień. Już od pierwszej strony poczułam, że to jest to. Styl pisania Brothers jest tak lekki i przyjemny, jednak jej historie są tak poważne i przejmujące do głębi. Dawno już nie czułam tak mocnej więzi z głównymi bohaterami.
"Dziwna i Taki jeden" jest piękną powieścią o odkrywaniu własnej tożsamości seksualnej, wzlotach i upadkach przyjaźni, problemach pierwszej miłości, która czasem może okazać się jedynie złudzeniem. Książka podejmuje również temat rodzicielstwa - pokazuje, że założenie rodziny nie jest życiowym celem każdego człowieka. A także, że nie mamy wpływu no to, z kim łączą nas więzy krwi. Z drugiej strony jednak widzimy, że ostatecznie rodzinę można wybrać i że czasem musimy coś utracić, aby zyskać o wiele więcej. Meagan Brothers w swojej książce zmierza się również z problemem alkoholizmu i z jego wyniszczającym wpływem na życie rodzinne. Ogólnie mówiąc, ta książka ma TO wszystko. Jest niesamowicie zróżnicowana i nie chodzi mi tylko o wątek LGBT (za który jestem ogromnie wdzięczna).
Ta książka dała mi wszystko to, czego mogłam oczekiwać od książki LGBTQ+. Okazała się dla mnie wspaniałym zaskoczeniem i nie mogę polecić jej Wam wystarczająco.
Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję wydawnictwu:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz